Pojedynek środkowych będzie zapewne ozdobą meczu 14. kolejki Energa Basket Ligi Kobiet.

W niedzielę, 2 stycznia (19.00), naszym rywalem w Polkowicach będzie drużyna „Pomarańczowych”, aktualny lider tabeli i wicemistrz Polski. To mówi wszystko, jak ciężkie czeka nas zadanie.

Zespół BC Polkowice przegrał dotąd zaledwie dwa razy – we Wrocławiu ze Ślęzą 78:83 oraz w Lublinie z Pszczółką Polskim Cukrem AZS UMCS 72:75. Pozostałych 9. spotkań rozstrzygnął na swoją korzyść, w tym w pierwszej rundzie na naszym boisku 77:62.

W tej konfrontacji staną naprzeciwko siebie, między innymi, dwie amerykańskie podkoszowe, liderki klasyfikacji zbiórek w EBLK. W szeregach gospodyń to Stephanie Mavunga (śr. 11,45 zb. i 14,9 pkt), a u nas oczywiście Jillian Alleyne (13,5 zb. i 17,3 pkt).

BC Polkowice dysponuje lepszą od nas ofensywą (śr. 82,4 – 74,8 zdobytych punktów), ale z kolei zbliżoną defensywą (69,2 – 71,7).

Po tablicami wsparcie dla Mavungi stanowi spędzająca już czwarty sezon w Polsce Greczynka Artemis Spanou (11,9 pkt i 7,0 zb.). Z kolei na obwodzie zagrożeniem będą Feyonda Fitzgerald (14,6 pkt) oraz dobrze czująca się na dystansie Serbka Sasa Cado (13,5 pkt, śr. 3,5/8,4 za 3). Na pozycji rozgrywającej jest jeszcze doświadczona reprezentantka Polski Weronika Gajda (śr. 7,9 pkt i 7,2 as.).

W poprzedniej kolejce obie drużyny odniosły wyjazdowe zwycięstwa – my w Poznaniu z Eneą AZS Politechniką 63:55, natomiast nasze najbliższe rywalki w Sosnowcu z Zagłębiem 96:70.

Tekst: Tadeusz Nadolski