Podsumowanie
Zakończyła się fascynująca, pięciomeczowa batalia ćwierćfinałowa pomiędzy Artego Bydgoszcz i Basket 90 Gdynia.
W decydującym spotkaniu Energa Basket Ligi Kobiet, Artego pokonało zespół Basketu 64:58 i uzupełniło stawkę półfinalistów. Środowe spotkanie znacznie lepiej rozpoczęły bydgoszczanki, które szybko objęły prowadzenie 9:3. Zawodniczki gości nie były w stanie przebić się przez szczelną obronę, a dodatkowo wydawały się też wyraźnie zdeprymowane głośnym dopingiem miejscowych kibiców. Pudłowały po kolei Cooper, Skerovic i Vitola. Dopiero po akcjach "2+1" Kristine Vitoli udało im się odrobić straty.
Pierwsza kwarta zakończyła się prowadzeniem Artego 15:14. W drugiej części przewaga gospodyń szybko wzrosła do 11 punktów (28:17), jednak zawodniczki gości zaczęły skutecznie razić bydgoski kosz z dystansu. Najpierw dwukrotnie Anna Makurat, a po niej Kehleah Cooper i na tablicy pojawił się remis 37:37. Wynik przed przerwą nie uległ już zmianie i o tym która z drużyn powalczy w tym sezonie powalczy o medale miała zdecydować druga połowa meczu.
Tą znów znacznie lepiej rozpoczęło Artego w połowie trzeciej kwarty prowadząc 50:39. Pod koszem znakomitą partię rozgrywała Dragana Stanković, która nawet po własnych niecelnych rzutach zbierała piłki i skutecznie dobijała. Mimo prowadzenia Artego 52:41, w ostatniej kwarcie emocje znów sięgnęły zenitu. Gdynianki rzuciły się do ataku i po celnych rzutach Kamili Podgórnej i Sofii Aleksandravicius doprowadziły niemal do remisu.
Nerwową końcówkę jednak bardzo dobrze wytrzymały bydgoszczanki które po końcowym gwizdku razem ze swoimi kibicami świętowały szósty z rzędu awans do strefy medalowej.